Cześć Wszystkim – znajomym i nieznajomym! 😉
Gdyby ktoś kilka lat temu powiedział mi, że będę tutaj, na tej stronie, opisywać swoją historię – byłabym bardzo zdziwiona.
Mam 31 lat, jestem żoną wspaniałego mężczyzny i matką dwójki cudownych chłopców (trzyipółletniego oraz półtorarocznego). Wszyscy mieliśmy plany wybiegające w przód… które na moment zamarły.
W lutym 2023 roku wyczułam u siebie guza w piersi. Nie brałam go na poważnie, ponieważ wówczas karmiłam swojego niespełna rocznego synka – pomyślałam, że to pewnie zastój laktacyjny.
Po miesiącu guz był już większy – nie bolał. Udałam się na USG. Moment, gdy usłyszałam, że to prawdopodobnie nowotwór i trzeba wykonać biopsję, był najgorszym w moim życiu. Miesiąc później – w marcu – zdiagnozowano u mnie nowotwór złośliwy: dwuogniskowy rak piersi prawej, podtyp luminalny HER2 dodatni ze zweryfikowanym przerzutem do węzła chłonnego.
Obecnie jestem w trakcie chemioterapii. Mam już umówioną wizytę z chirurgiem w celu ustalenia daty operacji.
Moje leczenie związane jest z szeregiem wydatków. Nieuniknione są też opłaty związane z konsultacjami specjalistycznymi, dojazdami do placówek medycznych, rehabilitacją pooperacyjną, sprzętem rehabilitacyjnym, lekami oraz środkami do pielęgnacji powikłań po chemii.
Dzięki rodzinie się nie poddaje i na pewno się nie poddam! Potrzebuję jednak wsparcia – i moich bliskich i Waszego.
Każdemu kto zechce mnie wesprzeć, bardzo gorąco dziękuję.
Natalia ❤