Kochani z całego serca dziękuję za wsparcie, jakie dostałam od Was w roku 2021 i za każdy 1 %, który pomógł mi walczyć z chorobą. Dzięki Wam mogłam odbywać regularną rehabilitację, która znacznie poprawiła mój stan fizyczny i psychiczny.
Obecnie jest stabilnie, a leki skutecznie blokują rozwój choroby.
Przerzuty w kości śpią, a te w wątrobie uległy zmniejszeniu. Podobnie zmiany na opłucnej i w węzłach nadobojczykowych. Powiększone pozostały tylko węzły śródpiersia.
Leczenie działa bardzo dobrze i pragnęłabym, aby było tak jak najdłużej.
Mam świadomość, że jestem pacjentką paliatywną i, że nigdy już nie będę zdrowa. Marzę jednak o długim życiu i bardzo bym chciała, aby choroba zatrzymała się na lata. Wierzę, że to możliwe.
Na co dzień prowadzę stronę na Facebooku: Karolina Moja Walka z Rakiem piersi, gdzie opisuje życie z chorobą, wspieram inne kobiety na początku ich drogi z rakiem i uświadamiam, zachęcając do badań.
Kocham podróże, mam kochającego męża oraz grono wspaniałych ludzi, za co jestem ogromnie wdzięczna.
W tym roku, tak jak w poprzednio potrzebuję Waszego wsparcia, ponieważ koszty związane z kompleksowym leczeniem są ogromne.
Chciałabym kontynuować rehabilitację i odbywać konieczne wizyty u specjalistów, badania i nadal przyjmować leki, których działanie znacznie poprawia jakość mojego życia, ale niestety nie są refundowane przez NFZ.
Dlatego też z całego serca proszę o wsparcie i 1%, który pomoże mi w walce.
Za każdy grosz wpłacony na moje subkonto dziękuję z całego serca już teraz.
Życie Kocham nad Życie.
***
Cześć, mam na imię Karolina i jestem pacjentką paliatywną.
Jestem w czwartym stadium raka, a to oznacza, że wyleczenie jest u mnie niemożliwe. Choruję od 2018, a od 2021 z przerzutami do opłucnej, kości, węzłów chłonnych i wątroby.
Bardzo chciałabym zatrzymać rozwój choroby na długie lata i żyć, ile się da, na 100%.
Aktualnie stosuję leczenie celowane lekami CDK4 i Faslodex. Szczęśliwie w moim przypadku ta terapia jest skuteczna i zatrzymała postęp choroby.
Nigdy nie będę mogła mieć dzieci jednak mam moje kochane dwie sunie kundelki oraz dwa koty i to są moje dzieci.
Na co dzień prowadzę stronę na FB: Karolina Moja Walka z Rakiem Piersi oraz TikToka pod tą samą nazwą. Pokazuję, że z rakiem można żyć i się nie poddawać.
Dzięki Fundacji Rak’n’Roll mogę zbierać fundusze na nierefundowany lek na kości XGEVA oraz rehabilitację, ćwiczenia, leki, dojazdy czy konsultacje.
Twoje wsparcie jest dla mnie bardzo ważne. Dzięki niemu mogę działać i być spokojna, że nie zabraknie mi pieniędzy na leczenie.
Dziękuję z całego serca za każdą złotówkę i każde przekazane mi 1,5% podatku.
Dziękuję ❤