Mam na imię Karolina, w 2018 roku zachorowałam na raka piersi z przerzutem do węzła chłonnego.
Miałam radioterapię i hormonoterapię.
Miałam plany, chciałam zostać mamą.
Niestety rak kolejny raz pokrzyżował mi plany i po trzech latach wrócił dając przerzuty do wątroby, opłucnej, węzłów nadobojczykowych oraz kości.
Myślałam, że tego nie udźwignę, załamałam się psychicznie a moje myśli zabijały mnie każdego dnia.
Musiałam wiele przepracować w swojej głowie.
Na co dzień prowadzę stronę na Facebooku: Karolina moja walka z rakiem piersi. Na stronie opowiadam o swoim leczeniu oraz wspieram inne kobiety, które są na początku swojej drogi.
Obecnie czekam na leczenie, które rozpocznę w kwietniu. Czasem czuję się dobrze, a innym razem ból jest tak silny, że cały dzień leżę.
Chcę walczyć i leczyć się, wesprzeć organizm, zadbać o duszę i umysł oraz system odpornościowy. Do tego potrzebuję środków. Z całego serca dziękuję za każdą wpłatę, dzięki której wygram z tym cholerstwem… Bo cuda się zdarzają a ja w To wierzę.
Zbieram na: dojazdy, badania, konsultacje psychologiczne, konsultacje medyczne (w tym stomatologiczne), suplementy, leki, sprzęt rehabilitacyjny.
DZIĘKUJĘ ♥️