Kochani,
dziękuję, że tu jesteście i poświęcacie swój czas, aby poznać moją historię.
Mam na imię Emilia, mam 39 lat i jestem mamą dwóch wspaniałych córek. Dzieci są sensem mojego życia. Zawsze starałam się, aby niczego im nie brakowało. To ich szczęście było dla mnie priorytetem. Nadal tak jest, jednak teraz, aby móc dalej się o nie troszczyć – muszę zawalczyć o swoje zdrowie.
W lipcu 2022 roku moje życie zmieniło się na zawsze. Usłyszałam diagnozę: rak piersi. Od tamtego momentu nic nie wyglądało już tak samo. Strach, niepewność i ból zdominowały wtedy moje dni, straciłam grunt pod nogami.
1 września 2022 roku nie towarzyszyłam córce podczas pierwszego dnia w szkole. Leżałam na stole operacyjnym – czekałam na wycięcie guza. Jego fragmenty wysłano na badanie histopatologiczne – informacja zwrotna – wynik – była dla mnie kolejnym ciosem: rak zajął węzły chłonne.
Musiałam przyjąć 16 cykli wyniszczającej chemioterapii, która trwała pół roku. Kolejnym etapem leczenia była radioterapia – 25 naświetlań. Obecnie stosuję terapię hormonalną.
W związku z bardzo wysokim ryzykiem nawrotu choroby powinnam jak najszybciej rozpocząć innowacyjną terapię lekiem Abemacyklib (Verzenios), która ma trwać 2 lata. Niestety w Polsce lek ten nie jest refundowany, koszt miesięcznej kuracji to około 6000 zł.
Ta kwota przekracza możliwości moje i mojej rodziny, dlatego pierwszy raz w życiu muszę prosić o wsparcie finansowe. Z całego serca dziękuję za każdą, nawet najmniejszą wpłatę.
Niech dobro, które okazujecie, wraca do Was!