Kochani,
ponownie chciałabym Wam bardzo podziękować za wsparcie, wpłaty, udostępnianie moich postów o zbiórkach oraz za przekazanie 1% podatku. Bez Was nie dałabym rady!
Chciałabym Was poinformować, że dzięki Waszym wpłatom udało się sfinansować koszty związane z odbyciem kolejnych operacji: w Słupsku i w Kościerzynie, w tym liczne dojazdy do placówek medycznych (Słupsk, Kościerzyna, Gdańsk) w dobie pandemii COVID-19 oraz noclegi. Wasza pomoc umożliwiła mi zrealizowanie prywatnych wizyt lekarskich i nierefundowanych badań specjalistycznych oraz kosztowną rehabilitację indywidualną, związaną nie tylko z usprawnieniem ręki po wycięciu węzłów pachy prawej, ale również w wyniku licznych operacji (mobilizacja blizn). W trakcie leczenia odbyłam też kosztowną terapię w prywatnej klinice leczenia ran pooperacyjnych i mogłam zakupić specjalne środki opatrunkowe. Wasze wsparcie umożliwiło mi też zakup specjalistycznej żywności i leków. Dziękuję! Właśnie zakończyłam najcięższe leczenie onkologiczne, obejmujące chemioterapię dożylną, radioterapię i chemioterapię uzupełniającą. Teraz otrzymuję wlewy wzmacniające kości. Jestem po 7 operacjach, a przede mną kolejna. Powikłania pooperacyjne, których doświadczyłam, wiążą się z bardzo częstymi podróżami do chirurga/szpitali poza miejscem mojego zamieszkania, to pochłania duże zasoby finansowe. Ponadto, nadal korzystam z indywidualnych prywatnych zabiegów fizjoterapeutycznych usprawniających rękę. Dzięki nim udało się uniknąć obrzęku limfatycznego, a tkanki skóry w okolicach blizn po licznych operacjach są regularnie pobudzane. Zbawienne działanie rehabilitacji ma również swoją cenę, która przekracza moje możliwości. Dlatego ponownie zwracam się z prośbą o wsparcie mnie w ciągłej walce i diagnostyce. Będę wdzięczna za przekazanie mi swojego 1% na dalsze leczenie, udostępnianie mojej zbiórki w mediach społecznościowych oraz wpłaty na moje subkonto. Z góry bardzo serdecznie dziękuję za wszelką pomoc i wsparcie.***
Oto ja – Kasia K – wielka miłośniczka czworonogów, aktywnie spędzająca czas, ciekawa świata i stale szukająca nowych wyzwań… Moja wrodzona wrażliwość sprawia, że jeszcze sama do niedawna byłam zaangażowana we wspieranie wszelkich akcji dla potrzebujących: chorych dzieci i zwierząt. Zawsze niezależna, samodzielna, „zadaniowo” podchodząca do życia :).
18 listopada 2019 roku lekarka wykonująca biopsję piersi poinformowała mnie, że niestety zachorowałam na raka, co oficjalnie zostało potwierdzone w dniu 3 grudnia 2019 r. przez chirurga. Okazało się, że to rak trójujemny, czyli najbardziej agresywna i najgorsza z odmian nowotworów piersi, „Godżilla” – jak trafnie określił ten typ mój lekarz onkolog. Godżilla zdążyła już niestety zaatakować węzły.
Nie pozostało mi nic innego jak tradycyjnie „zadaniowo podejść do tematu” i stawić czoła Godżilli, jakby to był kolejny projekt do zrealizowania w życiu :).
Przeszłam jedną z najsilniejszych chemioterapii, tzw. czerwoną, a obecnie jestem w trakcie chemii białej z dodatkiem Karboplatyny. Przede mną operacje, radioterapia i zobaczymy co dalej… Napisałam w liczbie mnogiej operacje, ponieważ mam wykazaną mutację w genie BRCA1, co oznacza, że muszę poddać się obustronnej mastektomii z jednoczasową rekonstrukcją, aby nie dopuścić do rozwoju raka również w drugiej piersi i jeszcze jednej operacji, żeby uniknąć nowotworu jajnika.
Mam nadzieję, że uda mi się skutecznie „wykopać Godżillę”, dzięki Waszemu wsparciu i pomocy, której potrzebuję, aby zebrać potrzebne środki na kosztowną operację obustronnej mastektomii z jednoczasową rekonstrukcją (jej koszt to: 45 000 zł), która musi zostać wykonana w terminie 3-4 tygodni od zakończenia chemioterapii, tj. na przełomie maja i czerwca 2020 r.
Ponadto, na bieżąco pokrywam i będę pokrywała koszty konsultacji lekarskich, dojazdów do specjalistów w różnych miastach, specjalistycznych leków i żywności oraz koszty rehabilitacji pooperacyjnych i turnusu rehabilitacyjnego.
Kieruję się w życiu zasadą, że dobro i karma wracają. Walczę i mam nadzieję, że będę miała jeszcze wiele, wiele okazji, żeby to udowodnić.
Dziękuję z góry za wszelką okazaną pomoc finansową i wsparcie.