Kochani,
mam na imię Darek, mam 39 lat. Jestem ojcem dwóch cudownych córeczek Julii (10 lat) i Mai (7 lat), dla których tak bardzo chcę żyć. Jestem człowiekiem o wielu pasjach. Od 2018 roku służę w strukturach Ochotniczej Straży Pożarnej w Dobrczu. Przed chorobą czynnie uczestniczyłem w akcjach ratowniczo-gaśniczych oraz edukacyjnych i społecznych. Udzielałem się społecznie przez m.in. pokazy pierwszej pomocy w szkołach, stworzyłem akcję zbiórki nakrętek do serc w gminie Dobrcz, brałem aktywny udział w „Bitwie o Wozy”, jak również prowadziłem młodzieżową drużynę pożarniczą. Oprócz tego w 2021 roku rozpoczęła się moja przygoda z wojskiem, dzięki czemu mogę działać na rzecz obrony naszej ojczyzny.
Staram się spieszyć z pomocą każdemu, kto jej potrzebuje. Niestety dziś sam znalazłem się w ogromnej potrzebie.
W lutym br. podczas badań USG zidentyfikowano u mnie zmiany w węzłach chłonnych. Zlecono pobranie węzła chłonnego do badania histopatologicznego i okazało się najgorsze – czerniak z przerzutami do węzłów chłonnych. Aktualnie jestem w trakcie kwalifikacji do badań klinicznych, prowadzonych przez Narodowy Instytut Onkologiczny im. Marii Curie-Skłodowskiej w Warszawie.
Jestem na początku mojej walki i zdaję sobie sprawę, że może ona być długa i kosztowna, z uwagi chociażby na koszty dojazdu do kliniki onkologicznej, koszty związane z dodatkowymi lekami (mogą zdarzyć się leki nierefundowane), suplementy, konsultacje specjalistyczne, sprzęt specjalistyczny itd.
Strasznie ciężko jest mi pogodzić się z tą sytuacją, tym bardziej że wszystko wydarzyło się brutalnie szybko. Postanowiłem nie poddać się i walczyć o moje życie z całą moją energią, przede wszystkim dla moich córeczek i żony, które są dla mnie całym światem. Z nadzieją w sercu zwracam się o pomoc finansową w tej walce. Z całego serca dziękuję za ofiarne wsparcie.